Wschód słońca w Bundi. Lekki orzeźwiający powiew wiatru na wzgórzu, słońce powoli wpełza na kolejne budynki, nie słychać jeszcze klaksonów. Kilka postaci leniwie porusza się po dachach domów, ktoś medytuje- cisza. Spokój zakłócają jedynie małpy i psy nadmiernie ożywione i czasem agresywne o tej porze dnia. Wzgórze z murami okalającymi miasto to ich noclegownia. Dalej obserwujemy przedstawienie, grę świateł. Nabieramy sił przed dalszą drogą, w głąb Radżastanu. Nie dociera do nas jeszcze, że za parę godzin temperatura przekroczy 40st C.
5 kwietnia 2013
05.04.2011
Bundi
Wschód słońca w Bundi. Lekki orzeźwiający powiew wiatru na wzgórzu, słońce powoli wpełza na kolejne budynki, nie słychać jeszcze klaksonów. Kilka postaci leniwie porusza się po dachach domów, ktoś medytuje- cisza. Spokój zakłócają jedynie małpy i psy nadmiernie ożywione i czasem agresywne o tej porze dnia. Wzgórze z murami okalającymi miasto to ich noclegownia. Dalej obserwujemy przedstawienie, grę świateł. Nabieramy sił przed dalszą drogą, w głąb Radżastanu. Nie dociera do nas jeszcze, że za parę godzin temperatura przekroczy 40st C.
Wschód słońca w Bundi. Lekki orzeźwiający powiew wiatru na wzgórzu, słońce powoli wpełza na kolejne budynki, nie słychać jeszcze klaksonów. Kilka postaci leniwie porusza się po dachach domów, ktoś medytuje- cisza. Spokój zakłócają jedynie małpy i psy nadmiernie ożywione i czasem agresywne o tej porze dnia. Wzgórze z murami okalającymi miasto to ich noclegownia. Dalej obserwujemy przedstawienie, grę świateł. Nabieramy sił przed dalszą drogą, w głąb Radżastanu. Nie dociera do nas jeszcze, że za parę godzin temperatura przekroczy 40st C.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz